Ja kilka razy próbowałam rzucić palenie i niestety bezskutecznie. Nie pomagało nic - ani leki, ani tłumaczenia (samej sobie), że to dla mojego zdrowia. Zawsze do papierosów wracałam. Najgorsze było to, że paliłam także w samochodzie. Starałam się by nie palić przy dzieciach, ale nie zawsze mi to wychodziło. W końcu mąż podesłał mi artykuł na temat biernego palenia -
https://recigar.pl/bierne-palenie/ i mimo iż niby z wszystkiego co tam jest opisane zdawałam sobie mniej lub więcej sprawę, to jakoś w końcu zrozumiałam, jaką krzywdę robię nie tylko sobie ale ludziom w moim otoczeniu, w tym moim dzieciom. I rzuciłam palenie z dnia na dzień - tak po prostu.