Przy wykańczaniu łazienki opcji jest naprawdę mnóstwo – od klasycznych płytek, przez drewno, aż po różne rozwiązania typu mikrocement. Ostatnio natknęłam się na
płytki łazienkowe bezfugowe i muszę przyznać, że wizualnie robi to ogromne wrażenie, bo daje bardzo nowoczesny i spójny efekt. Zastanawiam się tylko, jak to wygląda później w praktyce, jeśli chodzi o trwałość i łatwość czyszczenia. A Wy stawiacie bardziej na efekt „wow”, czy raczej na funkcjonalność i prostą pielęgnację?