Mój facet nie lubi chodzić do restauracji, twierdzi, że woli pogotować w domu ze mną

w sumie to zawsze mi pomaga a i jest to bardzo przyjemne dla nas obojga. Czasami sie zdarzy, że gdzies wyjdziemy ale bardzo, bardzo sporadycznie - myślę, ze raz na dwa miesiące to max. Ostatnio nawet przy okazji wspólnego gotowania zrobiliśmy małe sałatkowe zawody

wygrałam dzięki tym pysznościom
https://www.przepisy.pl/przepis/salatka-z-cykorii