Dużo zależy od tego, co razem robiliście, np. Czy mieliście wspólny kredyt. Trzeba o tym pamiętać i zachować racjonalne myslenie. Moja przyjaciółka, która jest już po rozwodzie, miała z powodu zaniedbanie duzo problemów. Po ślubie wzięli pozyczkę z mężem, ale na jej nazwisko, ponieważ on nie pracował. Szybko się okazało, że on sporą część tych pieniędzy wydał na swoją kochankę. Jednak moja przyjaciółka tak była poruszona jego zdradą, że podczas rozwodu jakoś nie załatwila tej kwestii i została z kredytem. Gdyby nie
pomoc dla zadłużonych, do dziś byłaby poważnie zadłużona.