Ze swoich postanowień, spisanych uroczyście i uczczonych szampanem, wycofujemy się zwykle w ciągu pierwszego miesiąca nowego roku. Nieliczni próbują jeszcze 2–3 tygodnie dłużej, ale absolutna większość już dawno dała sobie spokój i kiedy kończył się karnawał, uznawała po prostu, że znów się nie udało.
Dzieje się tak, ponieważ postanowienia podejmujemy właśnie w takiej specjalnej, podniosłej i pełnej emocji chwili. Później jednak zabawa sylwestrowa się kończy, wracamy do szkoły, pracy, codzienności. Emocje gdzieś się ulatniają i dochodzimy do wniosku, że mamy znacznie pilniejsze rzeczy na głowie, niż na swojej liście.
_______________________________
obsługa kadrowa Pruszków