Nie tylko muszę godzić gotowanie z pracą, ale jeszcze dzielę kuchnię z bardzo nieprzyjazną teściową, więc korzystam z niej tylko wtedy, kiedy to wredne babsko jest u siebie. Dodatkowo kuchnia jest na parterze, my z małym dzieckiem na piętrze. Wszystko się da, kwestia organizacji.
|