W końcu jesteśmy kobiety pracujące i żadnej pracy się nie boimy

A tak na poważnie, ja marzyłam od czasów liceum o pracy z książkami. Skończyłam polonistykę, i jakoś udało mi się zahaczyć najpierw w księgarni, później w wydawnictwie. Aż w końcu zdecydowałam się "pójść na swoje", założyłam z kolegą firmę i od dwóch lat prowadzimy wydawnictwo regionalne. Mamy już doświadczenie i pewną bazę klientów, więc nie mogę narzekać. Przy okazji chciałam się Was podpytać, co uważacie na temat outsourcingu? Zastanawiam się nad taką propozycją -
https://www.tmf-group.com/pl-pl/serv...es/hr-payroll/. Będę wdzięczna za jakiekolwiek podpowiedzi.