Witam, ostatnimi czasy chodziłam strasznie zmęczona, miałam sińce pod oczami i tylko bym spała. Lekarz zdiagnozował u mnie niedobór żelaza i zalecił stosowanie jakiś tabletek z żelazem.
Jednak już od czasów szkoły nie lubiłam chemii więc wolałbym uniknąć takich tabletek. Znalazłam na necie artykuł że niby
kasza jaglana
podnosi naturalnie poziom żelaza w organiźmie. Co o tym myślicie? to doby pomysł żeby w to zainwestować?
Proszę o pomoc!