U mnie świetnie sprawdziła się kompleksowa pielęgnacja: rezygnacja z sauny i nadmiaru słońca, codzienny krem z filtrem – np. Skin79 waterproof SPF50, unikanie ostrych potraw, wybór łagodzących kremów (świetnie działa Acnederm z kwasem azelainowym), delikatne mycie lekkimi piankami lub żelami bez toników i wacików, no i wybór lekkiego makijażu typu BB lub CC. Dodatkowo polecam bardzo sprawdzony Cetaphil. Jeśli chodzi o lekarza – niektórzy dermatolodzy przepisują Soolantre czy Rozex, ale niestety często na początku początki mogą zaostrzać zmiany. Da się również bez ich stosowania.
Jeśli chcesz indywidualnej pomocy i profesjonalnej oceny – zajrzyj tu:
https://dermed.pl/pl/uslugi/porady-dermatologiczne/