A ja staram się raczej unikać zarówno brania chwilówek, jak i kredytów w banku. Jeśli już mam wydać kilkaset złotych, na przykład na lodówkę albo na pralkę, to wolę skorzystać z karty kredytowej. Moim zdaniem to bardzo wygodne rozwiązanie, wystarczy tylko mieć ustawiony odpowiednio wysoki limit na karcie. Jeśli mogę Wam coś podpowiedzieć, to ciekawą ofertę kart kredytowych ma Santander Bank. Możecie sobie poczytać o tym tutaj -
https://www.santanderconsumer.pl/karty-kredytowe/. Tymczasem ja uciekam z forum, bo ruszam do pracy (druga zmiana)