Mi super sie czytało "plan:zyc dlugo i szczesliwie" (o ratowaniu malzenstwa, chociaz mnie to nie dotyczylo) "spod zamarznietych powiek" Adama Bieleckiego absolutna petarda nawet dla osoby nie majacej z himalaizmem nic wspólnego. Wciągnęła mnie maksymalnie,kilka dni byłam myslami w gorach

-"stulatek, ktory wyskoczyl przez okno i zniknął" to jest hit. Z tych lżejszych ksiązek na wieczór polecam
https://www.ibuk.pl/fiszka/240473/wredny-szef.html - wciąga!
