Nowe pojazdy tracą na wartości najszybciej w pierwszych latach eksploatacji. W przypadku samochodów używanych ta utrata wartości już się zmniejszyła, co może oznaczać, że w momencie zakończenia umowy leasingowej samochód nie straci tak szybko na wartości, co może wpłynąć na korzystniejsze warunki finansowe (np. brak ryzyka dużych różnic między wartością rynkową a ceną wykupu). Co sądzicie? W sieci znalazłam te porady -
https://www.czecho.pl/wiadomosci/429...-to-sie-oplaca.