Ja też staram się czytać codziennie, przynajmniej jeden rozdział jakieś książki. Niedawno wpadła mi w ręce zaskakująco ciekawa pozycja, "
Fabryka jutra. Jak postanowiłem rzucić wszystko i uratować świat mojej córki" Szymona Hołowni i mimo, że nie interesuję się za bardzo politycznymi przepychankami, to naprawdę zrobiła na mnie wrażenie...