A co ma szczęście do unieważniania umowy kredytowej? albo bierzesz jakąś porządną kancelarie, gdzie znają się na rzeczy i tego typu sprawach i od razu uczciwie ci powiedzą jakie masz szanse na takie sądowe unieważnienie (oczywiście po przeanalizowaniu twojej umowy), ale korzystasz z pomocy jakichś tam prawników, którzy będą cię zwodzić i ciągnąć kasę, a na koniec powiedzą, że zabrakło szczęścia. Jeśli interesuje cię raczej ta pierwsza opcja, to skontaktuj sie z kancelaria pani Katarzyny Piętki -
http://kancelariapietka.pl/. Jej kancelaria specjalizuje sie w tej tematyce. Nam dzięki ich pomocy udało się unieważnić umowę przed sądem, nie dlatego że mieliśmy szczęście, tylko że zajęli się tym profesjonaliści, przyjęli kilka strategi, działali wielokierunkowo i z pełnym zaangażowaniem.