Ja bym nie mogła zbyt długo wytrzymać w mieszkaniu. Brak 100% prywatności, ciszy i spokoju by mnie ciągle denerwował. A że jestem osobą, która nie przepada za pogaduszkami ani za wścibskimi ludźmi, wiem, że nie dogadywałabym się z sąsiadami mieszkającymi tuż obok albo na tej samej klatce schodowej. Dlatego cenię możliwość posiadania domu na własność, w najgorszym razie wynajmowanego.
|