Ja nie morsuję, ale mam w rodzinie kilka osób morsujących i ich stan zdrowia,
odporność i kondycja naprawdę się poprawiły.
A zaczynali od małych kroczków i dziś jak na nich patrzę, to mówię tak "wow!".
I kto wie, może sama w tym roku kupię sobie poncho morsa, takie do przebierania się, porządne buty neoprenowe do morsowania z takich
https://divezone.pl/skafandry-mokre-...eoprenowe/buty i zabiorę się też.
Ostatnio zdrowie robi się coraz ważniejsze.