Nie wiem, czy ktoś już o tym wspomniał, ale jazdy w deszczu i po zmroku to złoto przed egzaminem, bo wychodzą nawyki z prędkością i dystansem. Na
https://www.elkaschool.pl ogarniecie elastyczne terminy, więc da się zaplanować takie warunki zamiast liczyć na przypadek. Warto też przećwiczyć awaryjne hamowanie i zawracanie na małych ulicach, bo to często zaskakuje. Macie listę âmust haveâ manewrów do ogarnięcia przed państwowym, czy zdajecie się na prowadzenie instruktora?