Jeśli chcesz Pana Boga rozśmieszyć do łez - zrób sobie plana:-) plany planami, ale zazwyczaj nic z tego nie wychodzi... nigdy... może w małym procencie :-) Ale pod koniec każdego miesiąca zawsze oszczędzam i zawsze się udaje zacisnąć pasa... szkoda tylko, że trzeba tak robić, że nie ma sie tej swobody finansowej...
|