Ja to bym proponowała małym dzieciom nie kupować skomplikowanych zabawek, bo dzieci mają tendencję do szybkiego psucia rzeczy, które mają dużo elementów. Lepiej zaczynać od czegoś łatwiejszego, żeby miało zajęcie i szukało swoich zainteresowań. Dla dziewczynek to najbezpieczniejszym wyjściem jest kupowanie lalek podobnych do bobasów, które można karmić, przebierać itd. Takie lalki antonio juan z firmy Neneko:
http://neneko.pl/lalki-hiszpanskie-c156 wyglądają identycznie jak małe dzieci, co może tylko zachęcać do zabawy. Zauważyłam, że dziewczynki takie lubią, choć osobiście nie protestowałabym, gdyby moja córka interesowała się klockami i samochodami, bo sama tak miałam. Ale za moich czasów nie było takich fajnych i porządnie wykonanych zabawek, jak dzisiaj
