Mąż to zwykle zasuwa do pracy z plecaczkiem, ale latka lecą, czas dorosnąć

No i chyba będę musiała zainwestować w jakąś porządną markową torbę, tak żeby nie doznał szoku. Nie może być zbyt poważna, ani zbyt elegancka, bo nie będzie chciał jej nosić. Póki co wybrałam czarną męską listonoszkę firmy Solier
http://merlitz.eu/pol_m_Torby-meskie-163.html . Mąż nadal mógłby się czuć na luzie
