Do świąt jeszcze wprawdzie sporo czasu, ale ja już powoli zaczynam wypytywać się rodziny o szczegóły. Przede wszystkim muszę zaplanować jakieś menu, które da się łatwo przetransportować i co można przygotować wcześniej. Poza tym zależy mi na jakimś ustaleniu godziny, bo zapewne będę pracować i muszę to jakoś ogarnąć czasowo. Powoli też zaczynam myśleć o prezentach, ale to dopiero jakieś wstępne rozeznanie
