U nas to jest tak, że mój mąż był fałszywie religijny. Służył w kościele tylko dlatego, żeby ludzie to widzieli. Od kiedy zaczęliśmy się spotykać, przestał to robić, nawet do kościoła nie chodzi, choć ja mu nie zabraniam. To już ja jestem częściej na mszy, czy na takim
https://forumchrzescijanskie.pl/portal/ portalu, choć nie praktykuję. Wierzę, ale nie w Kościół dzisiejszy, a w samego Boga.