Mojego męża chyba nie da się przekonać do odchudzania. Niby widzi, że przytył w ostatnim czasie sporo i brzuszek wystaje z każdej strony - nie chce zmienić sposobu odżywiania na zdrowszy. A niestety lubi dużo i tłusto, a do tego słodycze podjadane wieczorami. 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	 |