Sałatka owocowa
Owoce wystarczy:
obrać - i tu uwaga - nie wszystkie, bo niektórych się po prostu nie da

pokroić – tak żeby każdy nie miał problemu z jej jedzeniem

wymieszać – czasami ostrożnie, żeby od razu nie wyszedł nam mus owocowy
chwilkę poczekać, aby smaki się „przegryzły” (tu akurat jest najtrudniej)
i jeść, jeść, jeść ….
Oczywiście nie musimy za bardzo (ale to jest moje zdanie) przestrzegać proporcji składników. To spowoduje, że za każdym razem będziemy mieli inną sałatkę.
W I wersji były:
banany,
jabłko,
brzoskwinie,
pomarańcze,
kiwi,
truskawki,
winogrona