Ja sama używam na co codzienne zakupy Bartona 21. Poprzednio
miałam typowego chinola, Koyot. Niestety źle go wspominam bo był mega awaryjny,
chyba z plasteliny ten silnik był zrobiony. Przesiadłam się na model 21 i póki
co od zeszłego sezonu mam spokój. Po za regulacją hamulca i przepalonymi
żarówkami nie dokładałam ani grosza. Prosta i fajnie wykonana maszyna za rozsądne
pieniądze. Tu masz fajną prezentacje
https://www.youtube.com/watch?v=VeHZ3kHNfwQ