Moja mama od jakiegoś czasu musi nosić właśnie
soczewki progresywne, czyli multifokalne. Pozwalają jej one na dobre widzenie zarówno "na blisko" jak i "na daleko". Wcześniej mama nosiła okulary, ale z tego, co mówi, to soczewki są dla niej dużo wygodniejszym rozwiązaniem.