Słuchajcie, koleżanki, a ja mam do Was pytanie odnoszące się do skóry. Chodzi o to, że od jakiegoś czasu uskarżam się na jej nadmierną suchość i nie bardzo wiem, jak sobie z tym radzić. Wcześniej nie przywiązywałam specjalnej wagi do swojej skóry. Zawsze była raczej ze mnie taka chłopczyca, co to lubi wspinać się po drzewach, grać w piłkę itd. Z czasem jednak człowiek dojrzewa, nabiera doświadczenia i na mnie chyba przyszła ta pora

. A na poważnie, to nie dość, że sucha cera wygląda nieestetycznie, to jeszcze szkodzi zdrowiu. Z tego co słyszałam, to nawilżona i natłuszczona skóra dłużej zachowuje młodość, ponieważ chroni przed działaniem czynników zewnętrznych. I tutaj moje pytanie do Was, czy warto nawilżać za pomocą emolientów? Przeczytałam niedawno artykuł -
http://www.eloderm.pl/artykul/27,pra...4-krokach.html, z którego wynika, że emolienty można stosować nie tylko u dzieci, ale również u dorosłych. Chciałabym jednak skonfrontować swoje przemyślenia z rzeczywistością. Stosowałyście może kiedyś emolienty? Z góry dzięki za odpowiedzi, miłego weekendu przy okazji życzę.