Zanim odkryłam Tanexpert, kupowałam drogeryjne samoopalacze i ciągle byłam niezadowolona – coś się rolowało, coś śmierdziało, a kolor był dziwny. Tutaj mamy zupełnie inny poziom. Efekt opalenizny pojawia się stopniowo, dzięki czemu nie ma szoku, a kolor jest ciepły, złocisty i bardzo naturalny. Idealnie się wchłania, nie klei się, nie robi plam. Po prostu w końcu mam produkt, który spełnia wszystkie moje oczekiwania.
|