Mój mąż zdecydował się na
wszywkę alkoholowa w Irlandii. Odkąd zaczął wyjeżdżać do pracy za granicę wiedziałam, że coś się dzieje, jednak nie sądziłam, że sprawa jest aż tak poważna. Dopiero na święta zorientowałam się, że chodzi o alkoholizm. Na szczęście ta firma leczenia pomogła.