O takich sprawach zazwyczaj myśli się już po wypadku. Utknęło się na drodze i dzwoni się po lawetę, tyle. Mój mąż tak miał jak kiedyś jadąc do pracy samochód mu się popsuł. Nie było zastanawiania się tylko komórka, internet, numer telefonu i fru. Niestety laweta to kosztowna sprawa :/
|