Niedawno mieliśmy wypadek samochodowy. Mąż pokiereszowany, ja w szpitalu, jedynie dziecku nic się nie stało (na szczęście mieliśmy dobry fotelik i synek prawidłowo zapięty). Chcemy starać się o
odszkodowanie, tylko nie wiemy za bardzo jak wyglądają formalności. Pomożecie?