Mezoterapię też robiłem, poprawia ukrwienie skóry, ale cudów nie ma. Łysienie to HORMONY.
Jednym lekiem na łysienie jest PROPECIA - i działa dopóki się przyjmuje, po prostu hamuje wypadanie. Ja zacząłem łykać już w lieceum.
Działa tak, że zmniejsza poziom testosteronu, zwiększa estrogenu.
Lek brałem jakos 2 lata, pozniej doszedłem do wniosku, że "po co mi włosy, jak mi w przyszłości nie fiknie ) " i zaprzestałem.
Z pewnymi rzeczami trzeba się pogodzić po prostu

Polecam golenie bani na łyso )