Łysienie po 35-tce jest czymś normalnym, ze względu na wiek, ale też profil hormonalny, jednakże często jest też związane z pewnego rodzaju zaburzeniami jak np. łysienie androgenowe. Sam od dłuższego czasu zmagałem się z łysieniem, które negatywnie wpływało na moje samopoczucie i pewność siebie. Po wielu nieudanych próbach leczenia farmakologicznego zdecydowałem się na przeszczep włosów metodą FUE. Zabieg polegał na pobraniu pojedynczych mieszków włosowych z tylnej części głowy i przeszczepieniu ich w miejsca dotknięte łysieniem. Procedura była przeprowadzona w znieczuleniu miejscowym i trwała kilka godzin, a efekty przerosły moje oczekiwania – włosy zaczęły rosnąć naturalnie i gęsto. Na
https://sposobynachoroby.pl/autoprze...a-czym-polega/ warto sobie poczytać czym jest autoprzeszczep. Dla osób, na które nie działają środki jak biotyna, wcierki na włosy to jedyny ratunek.