Zależy od wielu rzeczy:
- gdzie wyjazd
- co tam zamierzacie robić, jak wygląda komunikacja publiczna na miejscu
- jak dziecko znosi jazdę autem a jak lot
- czy jest 2 kierowców
- ile macie urlopu
Dla mnie samolot jest znacznie lepszą opcją, bo zwyczajnie szkoda czasu na dojazdy, a dziecko w samolocie zachowuje się wzorowo (głównie śpi).
|