Gotuję na parze i wszystkim to polecam. Zaczęłam takie gotowanie od tego, że mam wspólną kuchnie z teściową i często ciężko było mi się dostać do pieca, ponieważ ona gotuje mnóstwo id ość długo. Więc zaopatrzyłam się w urządzenie do gotowania na parze. Nie tylko potrafię ugotować kilka rzeczy naraz, ale również eksperymentuję z rzeczami, już znanymi. Moje ostatnie odkrycie to klopsy z mięsa mielonego, robione tak, jak do smażenia (poza panierką) i zrobione na parze. Smakują genialnie i są dietetyczne.
|