![]()  | 
  ||
| Strona główna Dom Kariera Rodzina Styl Zdrowie Związki Życie Klub | ||
  | 
|||
| 
		 
			 
			#1  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 W marketach sprzedają różne ziółka w doniczka. Pomyślałam, że może warto samemu wyhodować 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	  Macie jakieś doświadczenia w tej materii? Co posadzić, żeby szybko wzeszło? Szczypiorek już mam![]()  | 
| 
		 
			 
			#2  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Oj tych supermarketowych to ja nie polecam do zastosowań poza kilkudniowym staniem przed zużyciem do potraw - no powiedzmy do 2-3 tygodni. Jak chcesz hodować zioła to czeka Cię wizyta w dobrym slepie ogrodniczym po sadzonki, albo nabycie porządnej jakości nasion i duużo cierpliwości  
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	![]() a tu parę linków do informacji: http://www.ogrod.kobiety.net.pl/74,0...rodek,455.html http://www.kuchnia.kobiety.net.pl/75...y-rok,453.html Na szczęście większość ziół szczególnie tych do kuchni włoskich dobrze znosi duuże nasłonecznienie, można więc je uprawiać również na nieosłoniętych balkonach - byle porządnie podlewać. Na zimę wieloletnie trzeba przynieść do kuchni...  | 
| 
		 
			 
			#3  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 U mnie świetnie rośnie tymianek i bazylia, melisę przesadziłam do ogrodu i zaraz zarośnie wszystko  
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	 , podejrzewam, że koperek też będzie rósł na oknie albo na balkonie. | 
| 
		 
			 
			#4  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
||||
		
		
  | 
||||
| 
	
	
		
			
			 U mnie najładniej rośnie melisa. Tymianek musiałam niestety wyrzucić 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	  Chyba jakieś marne nasiona mi się trafiły. | 
| 
		 
			 
			#5  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Raczej tak, bo ja też co roku mam piękny tymianek. Polecam do masełka czosnkowego  
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	![]()  | 
| 
		 
			 
			#6  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Podziwiam Was dziewczyny. Mnie brakuje cierpliwości w takiej hodowli. Nawet kwiatki w doniczkach są problematyczne. Nie umiem jakoś znaleźć złotego środka w ich podlewaniu. Albo zasuszę, albo biedactwa sobie gniją 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	![]()  | 
| 
		 
			 
			#7  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Z kwiatkami to u mnie różnie bywa, ale ziółka to co innego: pewnie ze względu na wartości uzytkowe, a ja taka bardziej praktyczna jestem...  
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	 ) | 
| 
		 
			 
			#8  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 A ja kupuję suszone zioła 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	 . Nie muszę czekać aż wyrosną![]()  | 
| 
		 
			 
			#9  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Oj, ale zapach to nie ten... 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	 | 
| 
		 
			 
			#10  
			
			
			
			
		 
		
		
	 | 
|||
		
		
  | 
|||
| 
	
	
		
			
			 Marketowych ziółek nie polecam, są jakieś sztuczne i mają mało intensywny zapach), lepiej kupić wiosną bylinę  wieloletnią lub sadzonkę jednoroczną w sklepie ogrodniczym lub gdzieś na targowisku i posadzić w doniczce na balkonie, parapecie lub w ogródku. 
		
	
		
		
		
		
		
	
		
		
	
	
	A jakie, wszystko zależy ile masz miejsca i gdzie chcesz te zioła hodować. Fajnie rosną i w miarę powoli (nie są ekspansywne): tymianek, oregano , bazylia  |